2018
OPUBLIKOWANE PRZEZ Konrad Kryk KATEGORIA: Bez kategorii | None KOMENTARZE
Zaczęło się efektownie. 138 kilogramów Amerykanina w kostiumie postaci z uniwersum Marvela- takich rzeczy nie widzi się codziennie. Nowojorskie wypożyczalnie strojów muszą być naprawdę dobrze wyposażone. Niestety, w temacie Miller-Duhaupas więcej fajerwerków nie uświadczyliśmy.
Przed walką obstawiałem pełne 12 rund ze zmniejszającym się tempem i wynik na punkty dla Millera. Sprawdziło się, boks Big Baby nie zachwycił. Oczywiście, Amerykanin bił długie serie, co z tego, gdy już 3-ci 4-ty cios ważył mniej. To, co mogłoby wykończyć Francuza, bo w kilku momentach były na to szanse, to właśnie zaznaczanie końcówek akcji i kanonada uderzeń bitych z pełną siłą w czasie zamykania przy linach. Mogłoby wykończyć, choć na pewno nie przed 6. starciem. Bo temat szczęki Duhaupasa to oddzielna sprawa.
Szczęka Duhaupasa. Betonowa? stalowa? molibdenowa?- nie wiem, w każdym razie wytrzymała. O Mariuszu Wachu mówi się, że aby go powalić trzeba by użyć kija bejsbolowego. To samo, a nawet jeszcze więcej można powiedzieć o Francuzie. “Waszka” nie zaliczył w swojej karierze cięzkich nokautów, Johann- owszem- w Rosji w grudniu 2016. Już TKO z 2015 od Wildera wyglądało na coś, co może skończyć karierę Duhaupasa. Było to 10 rund przyjmowania prawdziwych petard, zakończone serią ciosów Bronze Bombera w 11 odsłonie, przerwaną przez sędziego. Rok później, w Jekaterynburgu, Francuz doznał kolejnej porażki przed czasem. Potężna kombinacja prawy overhand- 2 lewe sierpowe z rąk Powietkina rzuciła Duhaupasa na matę, z której ten długo się nie podnosił. Wydawałoby się, że takie KO pozostawi ślad. Nic z tych rzeczy- ani mentalnie ani jeśli chodzi o wytrzymałość Johanna. Duhaupas boksował do ostatniej rundy nie zważając na otrzymywane ciosy. Tak jak się spodziewałem, choć nie było tu błysku, to pogasił trochę akcje rywala. W każdej odsłonie starcia pokazywał boks dobrze ułożony technicznie.
Miller wygrał szeroko na punkty: 117-111 i 2x 119-109, ale musi mocno przemyśleć kwestię przygotowań do następnych walk. Dobrze, że ma kondycję do przesuwania takiego wielkiego ciała, jednak wyraźnie brakuje jej na coś więcej. Jarrell musi zyskać na dynamice, jeżeli chce mieć szanse na rywalizację na poziomie mistrzowskim i wydaje się, że bez redukcji wagi tego nie zrobi.
Dziś mało kogo przekonał swoim boksem, ale propozycje mogą się sypać. Po wygranej z Francuzem będzie mieć świetne pozycje rankingowe, a dla każdego zawodnika z czołówki jest “do zjedzenia”. Oczywiście, nie każdy zawodnik styl Jarrella przetrawi- masywny Big Baby moze sprawic problemy w ringu. Pojedynek może być też ciężki do przetrawienia dla kibiców.
Źródło zdjęcia: HBO
Be the first to write a comment.
Your feedback